Wpisy archiwalne w kategorii

Teren

Dystans całkowity:16890.43 km (w terenie 11392.79 km; 67.45%)
Czas w ruchu:965:57
Średnia prędkość:17.49 km/h
Maksymalna prędkość:68.02 km/h
Suma podjazdów:84233 m
Maks. tętno maksymalne:196 (98 %)
Maks. tętno średnie:162 (81 %)
Suma kalorii:345585 kcal
Liczba aktywności:355
Średnio na aktywność:47.58 km i 2h 43m
Więcej statystyk

Pechowy dzień w Jurze

Wtorek, 10 sierpnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria < 050km, Teren
Następnego dnia staraliśmy się wyruszyć jak najwcześniej, ale po śniadaniu w restauracji "Pod Nietoperzem" (BTW bardzo dobre jedzenie) i po zakupach wyszło coś koło 11:00 ;)

:: Start oczywiście z centrum Ojcowa ::
Centrum Ojcowa © px


:: Najpierw czekał nas dość ostry asfaltowy lub leśny podjazd i dalej już tylko stromy zjazd pod samą Maczugę Herkulesa ::
Zjazd żółtym szlakiem do Maczugi Herkulesa © px

Maczuga Herkulesa © px


:: Dalej już kierowaliśmy się czerwonym szlakiem, parę razy ze względu na słabe jego oznaczenie musieliśmy dodatkowo podjeżdżać - ale koksowania nigdy za dużo. Sporo trasy przejechaliśmy rowem przez pola. Ciekawie się jechało, wmordewind nie dokuczał tylko było strasznie gorąco ::
Rowem przez pola © px


:: Niestety w połowie wypadu było już mniej przyjemnie, Sol zaliczył niezły lot przez kierę aka OTB na polnym zjeździe po wpadnięciu w głęboką rynnę. Efekt - pęknięty obojczyk, całe szczęście nic poważniejszego się nie stało, chociażby wygląd na to by wskazywał. Wracaj jak najszybciej na rower :) A to jest poświęcona koszulka, inaczej nie dało się jej zdjąć ::
Ofiara zjazdu © px

Jura Krakowsko - Częstochowska

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 050 - 100km, Teren
Wystartowaliśmy z Olkusza niebieskim szlakiem, pogoda super się zapowiadała.
Ogólnie super się jechało tylko dorwała nas burza i musieliśmy ją przeczekać. Niestety później była tylko ostra jazda w błocie. Bynajmniej nie zawróciliśmy ;)

:: Niedaleko Olkusza przejeżdżaliśmy przez krater - został nieźle zagospodarowany, rośnie tam szkółka drzew ::
Krater niedaleko Olkusza © px


:: Jazda wzdłuż jezior ładnym singletrack'iem - na jednym zakręcie Sol miękko wylądował na gałęziach - ofiara: aparat fotograficzny ;) ::
Miękkie lądowanie Cube'a © px


:: W połowie drogi Sol chciał już skakać do wody ;) ::
Skok do rzeki © px


:: Półmetek drogi - Pustynia Błędowska. Widok niesamowity, ale niestety coraz bardziej zarasta ::
Na pustyni Błędowskiej © px


:: Rower miał już dość, cały w błocie do tego paćka z z błota na łańcuchu - dawno tak głośno nie chodził ::
Piaszczysty rower © px


Przez pola w dół © px


:: Na koniec dnia i naszej wycieczki zajechaliśmy na okoliczny szczyt gdzie był kozaki punkt widokowy, do tego jeszcze zachód słońca ::
Wieża © px

Test ride

Niedziela, 8 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Teren
Mufa suportu nasmarowana, sztyca wyczyszczona, łańcuch potraktowany Rohloff'em - większość trzasków zniknęło. Można jutro jechać na Jurę. Coś jednak tylko suport lekko trzeszczy - kończy pewnie żywot ;)

Leśny sprint

Piątek, 6 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Teren
Jazda ile sił w nogach, tym razem minimalistycznie - bez plecaka ;)

Rozruszanie mięśni

Czwartek, 5 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 050 - 100km, Teren
Wczoraj cały dzień się zasiedziałem to dziś wypadało się trochę rozruszać ;)
Jazda w dużej mierze szutrami, LŚR i zielony szlak.

Próba objazdu Kampinosu

Wtorek, 3 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Teren, Szosa, 050 - 100km
Z kumplem planowaliśmy objechać inny kawałek Kampinosu, ale niestety skończyło się na tym, że kumpel na podjeździe lekko rozwalił sobie kolano i musieliśmy na tym zakończyć naszą przygodę ;)
Ale za to powrót do Mińska centralnie z wiatrem w plecy.

Relaks

Sobota, 31 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Teren
Po całym dniu nie ma to jak wyskoczyć na rower ;)
Dodatkowo jeszcze lekkie rozciągnięcie po wczorajszej i przed jutrzejszą jazdą.

Kierunek: Otwock

Piątek, 30 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 050 - 100km, Teren
Po długim zbieraniu się wreszcie udało mi się wybrać w tamte rejony - tylko mapy oczywiście zabrakło ;)
Większość drogi od Glinianki do Otwocka przejechałem wzdłuż Świdra. Początkowo prowadził mnie niebieski szlak - pojedyncza, dość zarośnięta ścieżka. Dodatkowo zgarnąłem na siebie większość pajęczyn na tej trasie ;)

Tak powstaje rzeka - Świder © px


Później spory odcinek trasy przejechałem niebieskim rowerowym szlakiem. Jest dość długi więc spokojnie można się wyszaleć.
Niebieski rowerowy szlak nad Świdrem - Otwock © px


Bliżej Otwocka po szlaku było już widać, że jest używany i jazda nim to czysta przyjemność. Singletrack (można tak go nazwać)- świetnie wije się wzdłuż Świdra. Pełno zakrętów, niekiedy szybkie zjazdy i podjazdy oraz omijanie naturalnych przeszkód takich jak ta:
Jeden z wielu nawrotów nad Świdrem © px


Jak już wracałem i łatwo można było się domyśleć co może się dziać bez mapy - wylądowałem w Karczewie. Ale spokojnie udało się wrócić na trasę do Mińska. Jednakże super jechało się tą poniższą ścieżką rowerową, wszędzie takie powinny być tylko najlepiej z asfaltu.
Ścieżka rowerowa Otwock - Karczew © px

Deszczowa pogoda

Środa, 28 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Teren
Ostatnimi czasy deszczowa pogoda nie zachęca do jazdy, ale dziś postanowiłem się wybrać. Nie było źle, w lesie w miarę sucho - przynajmniej da się po piachu normalnie przejechać ;)

Jak na równiku

Czwartek, 22 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria < 050km, Teren
Wczoraj powrót z roboty na obozach i wreszcie udało się wyrwać na rower.
Trafiła mi się dosłownie pogoda jak w lasach deszczowych, w ładny słoneczny dzień nagle dopadła mnie mała ulewa, w sumie w takim upale całkiem dobrze zrobiła ;)
Bez problemu udało mi się później przed nią uciec.

:: Oto to ta straszna chmura ;) ::
Mała chmura deszczowa © px