Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2010

Dystans całkowity:240.07 km (w terenie 146.00 km; 60.82%)
Czas w ruchu:12:06
Średnia prędkość:19.84 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:48.01 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Relaks

Sobota, 31 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Teren
Po całym dniu nie ma to jak wyskoczyć na rower ;)
Dodatkowo jeszcze lekkie rozciągnięcie po wczorajszej i przed jutrzejszą jazdą.

Kierunek: Otwock

Piątek, 30 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 050 - 100km, Teren
Po długim zbieraniu się wreszcie udało mi się wybrać w tamte rejony - tylko mapy oczywiście zabrakło ;)
Większość drogi od Glinianki do Otwocka przejechałem wzdłuż Świdra. Początkowo prowadził mnie niebieski szlak - pojedyncza, dość zarośnięta ścieżka. Dodatkowo zgarnąłem na siebie większość pajęczyn na tej trasie ;)

Tak powstaje rzeka - Świder © px


Później spory odcinek trasy przejechałem niebieskim rowerowym szlakiem. Jest dość długi więc spokojnie można się wyszaleć.
Niebieski rowerowy szlak nad Świdrem - Otwock © px


Bliżej Otwocka po szlaku było już widać, że jest używany i jazda nim to czysta przyjemność. Singletrack (można tak go nazwać)- świetnie wije się wzdłuż Świdra. Pełno zakrętów, niekiedy szybkie zjazdy i podjazdy oraz omijanie naturalnych przeszkód takich jak ta:
Jeden z wielu nawrotów nad Świdrem © px


Jak już wracałem i łatwo można było się domyśleć co może się dziać bez mapy - wylądowałem w Karczewie. Ale spokojnie udało się wrócić na trasę do Mińska. Jednakże super jechało się tą poniższą ścieżką rowerową, wszędzie takie powinny być tylko najlepiej z asfaltu.
Ścieżka rowerowa Otwock - Karczew © px

Deszczowa pogoda

Środa, 28 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Teren
Ostatnimi czasy deszczowa pogoda nie zachęca do jazdy, ale dziś postanowiłem się wybrać. Nie było źle, w lesie w miarę sucho - przynajmniej da się po piachu normalnie przejechać ;)

Standard

Piątek, 23 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Na początek trochę technicznych podjazdów w lesie, a później szybka rundka asfaltem.

Jak na równiku

Czwartek, 22 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria < 050km, Teren
Wczoraj powrót z roboty na obozach i wreszcie udało się wyrwać na rower.
Trafiła mi się dosłownie pogoda jak w lasach deszczowych, w ładny słoneczny dzień nagle dopadła mnie mała ulewa, w sumie w takim upale całkiem dobrze zrobiła ;)
Bez problemu udało mi się później przed nią uciec.

:: Oto to ta straszna chmura ;) ::
Mała chmura deszczowa © px