Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:1347.14 km (w terenie 600.00 km; 44.54%)
Czas w ruchu:99:56
Średnia prędkość:13.48 km/h
Maksymalna prędkość:65.17 km/h
Suma podjazdów:19161 m
Maks. tętno maksymalne:186 (93 %)
Maks. tętno średnie:153 (76 %)
Suma kalorii:48567 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:64.15 km i 4h 45m
Więcej statystyk

Runda po pracy

Czwartek, 31 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Nina, Szosa
Uczestnicy
Jazda z Niną i Mateuszem - ot tak, aby się tylko wspólnie przejechać, a przy okazji Ninie stuknęło 3000 km w tym sezonie - gratulacje! :)
No i przy okazji test nowej opony na przód - Schwalbe Durano S - zaliczyła nawet fragment po piachu :)

Bikers
Bikers © noise

avCAD: 76

Dobry wycisk

Wtorek, 29 lipca 2014 · Komentarze(2)
Kategoria 050 - 100km, Szosa
Dziś jakoś wzięło mnie na szybszą rundę i nawet całkiem ładnie poszło - z wiatrem miałem tylko ostatni ok. 25 km odcinek, a tak to walka :)

avCAD: 85

Ekipą nad Zegrze

Niedziela, 27 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 100 - 200km, Szosa, Ekipa
Szybko zgadzaliśmy się z Krzyśkiem i Kubą na taką pierwszą wspólną dłuższą wycieczkę - wybór padł nad Zegrze.
Pogoda od rana rewelacyjna, chociaż dość upalna. Obraliśmy kierunek najpierw na Halinów, a później na Wołomin i Radzymin.
Spokojnymi bocznymi drogami dojechaliśmy do Starych Załubic gdzie zawróciliśmy już w stronę Zalewu Zegrzyńskiego.
Do tej pory mieliśmy praktycznie cały czas wiatr w plecy, więc jechało się bardzo przyjemnie. Ruch nie był za duży i mijało się bardzo ciekawe okolice i miejsca np. centra miast w Wołominie, Radzyminie, kościół na skarpie na wylocie z Radzymina.
Docieramy wreszcie nad Zegrze, a tam oczywiście przyjechało większość ludzi z Warszawy - dobra pogoda robi swoje, chociaż jazda ok. 35 st w cieniu na dłuższą metę staje się wyczerpujące. Woda z bidonów schodzi bardzo szybko. Uzupełniamy więc jej zapasy i odpoczywamy w cieniu sklepu - chociaż nawet tutaj właściciel zapytał się nas "Czy długo będziemy tu stać?" - nie no to już nawet za rower by nam chętnie pobrali opłaty czy co :)
Po odpoczynku, więc robimy tylko szybkie zdjęcie na molu i jazda w drogę powrotną. Najpierw kierunek na Wieliszew, stamtąd do Legionowa skąd już mocno zaczynamy odczuwać wiatr w twarz. Dając kilka zmian w naszym małym peletonie docieramy sprawnie do Marek i następnie do Rembertowa na postój pod Biedronką. W taki upał zimne lody okazują się zbawienne. Zalewamy bidony ponownie wodą, koks i do przodu!
Teraz niby zostało nam ok. 30 km, ale kombinowana trasa bocznymi drogami m.in. przez Cygankę i obwodnicę - gdzie jest dużo otwartych przestrzeni - daje nam ostro popalić. Miejscami jedzie się ledwo 22 km/h. W Mińsku ku naszemu zaskoczeniu witają nas kurtyny wodne - więc bez zastanowienia zaczynami się w nich chłodzić - rewelacja!
Na koniec Krzysiek zaprosił nas do siebie na znakomity blok czekoladowy, więc już z pełnymi brzuchami musieliśmy powoli wracać do domów :)
Wypad naprawdę bardzo udany, mimo upału i strasznego wiatru w twarz na końcowych 80km udało się trasę sprawnie i miło przejechać.
Aby tylko do następnego!


Dobra ekipa nad Zegrzem
Dobra ekipa nad Zegrzem © px
avCAD: 82

Nad zalew w Kałuszynie

Sobota, 26 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 050 - 100km, Nina
Uczestnicy
Wyjazd z Niną nad zalew w Kałuszynie - pogoda była zacna jak i samo miejsce. Naprawdę kąpielisko godne polecenia! :)

Nad zalewem w Kałuszynie
Nad zalewem w Kałuszynie © px

W drodze powrotnej spotkaliśmy rolnika :)

Rolnik w kombajnie
Rolnik w kombajnie © px

Po pracy

Czwartek, 24 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Nina, Teren
Uczestnicy
Krótka runda szosowo/terenowo z Niną :)

Po pracy

Wtorek, 22 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Już wraca się do klasycznej rundy z Bodkiem po pracy :)

avCAD: 82

Maraton PolandBike - Góra Kalwaria

Niedziela, 20 lipca 2014 · Komentarze(0)
Wypad z Bodkiem na maraton Poland Bike w Górze Kalwarii.
Pogoda początkowo zapowiadała się ładnie, a po drodze dorwał nas przelotny deszcz - całe szczęście nie padało podczas samego maratonu.

Maraton PolandBike - Góra Kalwaria 2014
Maraton PolandBike - Góra Kalwaria 2014 © px

Ostatecznie zdecydowałem się na dystans MAX - chociaż Bodek ostrzegał przed bardzo wkurzającymi odcinkami dosłownie po polach i cegłach - musiałem się przekonać na własnej skórze :)
Faktycznie odcinek od rozjazdu to była tragedia - zwłaszcza po polach gdzie w trawie były ukryte mega wertepy. Normalnie było aż czuć kręgosłup. Za to odcinek wokół zamku w Czersku rewelacja! Chociaż to z tego było ciekawe :)
Już na koniec jechałem praktycznie sam - wcześniej pomagałem wnosić ludziom rowery po bardzo stromym zboczu (już tam były niezłe awantury i w ogóle przepychanka w tym zatorze).
Generalnie jechało się bardzo dobrze - trasa bardzo szybka i mało techniczna.

Terenowo i upalnie

Sobota, 19 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 050 - 100km, Nina, Teren
Uczestnicy
Sobotnia runda z Nina - bardzo przyjemnie :)
Odwiedziliśmy m.in. Świder zaraz nad tamą niedaleko Sufczyna i Dłużew gdzie dorwał nas rój motyli! ;)


Butterfly
Butterfly © noise

Runda po pracy

Czwartek, 17 lipca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, < 050km
Po pracy z Bodkiem i Kubą który chciał sprawdzić jak się jeździ na szosie - czyli generalnie po tej jeździe zamówił już swoją ;)

avCAD: 77