Jura Krakowsko - Częstochowska
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010
· Komentarze(2)
Kategoria 050 - 100km, Teren
Wystartowaliśmy z Olkusza niebieskim szlakiem, pogoda super się zapowiadała.
Ogólnie super się jechało tylko dorwała nas burza i musieliśmy ją przeczekać. Niestety później była tylko ostra jazda w błocie. Bynajmniej nie zawróciliśmy ;)
:: Niedaleko Olkusza przejeżdżaliśmy przez krater - został nieźle zagospodarowany, rośnie tam szkółka drzew ::
:: Jazda wzdłuż jezior ładnym singletrack'iem - na jednym zakręcie Sol miękko wylądował na gałęziach - ofiara: aparat fotograficzny ;) ::
:: W połowie drogi Sol chciał już skakać do wody ;) ::
:: Półmetek drogi - Pustynia Błędowska. Widok niesamowity, ale niestety coraz bardziej zarasta ::
:: Rower miał już dość, cały w błocie do tego paćka z z błota na łańcuchu - dawno tak głośno nie chodził ::
:: Na koniec dnia i naszej wycieczki zajechaliśmy na okoliczny szczyt gdzie był kozaki punkt widokowy, do tego jeszcze zachód słońca ::
Ogólnie super się jechało tylko dorwała nas burza i musieliśmy ją przeczekać. Niestety później była tylko ostra jazda w błocie. Bynajmniej nie zawróciliśmy ;)
:: Niedaleko Olkusza przejeżdżaliśmy przez krater - został nieźle zagospodarowany, rośnie tam szkółka drzew ::
Krater niedaleko Olkusza© px
:: Jazda wzdłuż jezior ładnym singletrack'iem - na jednym zakręcie Sol miękko wylądował na gałęziach - ofiara: aparat fotograficzny ;) ::
Miękkie lądowanie Cube'a© px
:: W połowie drogi Sol chciał już skakać do wody ;) ::
Skok do rzeki© px
:: Półmetek drogi - Pustynia Błędowska. Widok niesamowity, ale niestety coraz bardziej zarasta ::
Na pustyni Błędowskiej© px
:: Rower miał już dość, cały w błocie do tego paćka z z błota na łańcuchu - dawno tak głośno nie chodził ::
Piaszczysty rower© px
Przez pola w dół© px
:: Na koniec dnia i naszej wycieczki zajechaliśmy na okoliczny szczyt gdzie był kozaki punkt widokowy, do tego jeszcze zachód słońca ::
Wieża© px