Wpisy archiwalne w kategorii

< 050km

Dystans całkowity:15948.58 km (w terenie 6697.79 km; 42.00%)
Czas w ruchu:827:05
Średnia prędkość:19.28 km/h
Maksymalna prędkość:66.92 km/h
Suma podjazdów:57277 m
Maks. tętno maksymalne:187 (93 %)
Maks. tętno średnie:162 (81 %)
Suma kalorii:275391 kcal
Liczba aktywności:465
Średnio na aktywność:34.30 km i 1h 46m
Więcej statystyk

Po pracy

Wtorek, 6 września 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Spokojna jazda po pracy z Niną.

Ciśnięcie na maksa

Piątek, 2 września 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, < 050km
Dziś po prawie tygodniu odpoczynku od roweru po wypadzie z sakwami przyszła mnie chęć na małe ciśniecie :)
W znacznej większości licznik pokazywał 30 km/h - udało mi się ustanowić osobisty rekord średniej prędkości na takim dystansie. Puls oscylował w granicach 160-176 Będzie co pobić.
Trasa to pętla - więc podmuchy wiatru zostały zrównoważone, całe szczęście też za bardzo nie wiało.

AVcad: 96

Praga koks expedition - Dzień I - Przemyśl - Jureczkowa

Sobota, 13 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Sakwy
Dziś rozpoczął się pierwszy dzień długo wyczekiwanej wyprawy z Bodkiem - od Przemyśla poprzez polskie góry do czeskiej Pragi.
Podróż rozpocząłem od pobudki o 3 rano i wyruszeniu pociągiem do Przemyśla. Całe szczęście wsiadałem na pierwszej stacji w Warszawie - inaczej byłby problem z upchnięciem roweru.

Praga expedition - Start z Przemyśla © px


Po ok. 10h jazdy wylądowałem na miejscu gdzie czekał na mnie Kamil - on miał już za sobą prawie 500 km. Postanowił wyruszyć sam z Mińska do Przemyśla gdzie ja do niego dołączyłem. Przez to też musiał targać dodatkowo część naszego wspólnego sprzętu.
W pierwszej kolejności zatrzymaliśmy się na miejscowym rynku, podzieliliśmy sprzęt, pamiątkowe zdjęcie (jak jeszcze wyglądamy na początku) i jazda w stronę Soliny. Obraliśmy trasę unikającą główne drogi, prowadzącą przez Kalwarię Pacławicką i Arłamów.

:: Kładki niedaleko Kalwarii Pacławskiej
Kładki niedaleko Kalwari Pacławskiej © px


Po początkowym dość płaskim odcinku czekał nas ok. 10 km podjazd w okolice hotelu w Arłamowie, gdzie też mogliśmy podziwiać niczego sobie zjazd i podjazd.
Niestety pogoda nie wyglądała obiecująco, więc ruszyliśmy prosto w dół. Nie trwało to zbyt długo, kawałek dalej czekał na nas kolejny podjazd, ale już następnie sam zjazd, aż do Jureczkowa.
Po dojeździe na dół trochę się rozpadało - wtedy nam na ratunek przyszedł niezawodny przystanek PKS. Oczekując na koniec deszczu umilaliśmy sobie czas żelkami. Burza oddalając się pozostawiła po sobie świetną tęczę i właśnie wtedy wyruszyliśmy na szukanie miejsca na nocleg.

Efekty przelotnej burzy © px
Tęcza zaraz po burzy © px


Udało się nam przenocować na miejscu w Jureczkowie u starszej, miłej Pani która zaprosiła nas dodatkowo na herbatę i kanapki. Ogrzawszy się w domu ruszyliśmy do namiotu. Przed snem jeszcze po smacznym kotlecie od Marty (wiozłem je z Mińska, ale było warto) i w kimono.

Po pracy

Wtorek, 9 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Szybka runda po pracy - w sumie dość mocne ciśnięcie ;)
Do tego jeszcze niespodziewanie przetoczyła się szybka burza.

Przygotowania do wyprawy

Poniedziałek, 8 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Lans, < 050km
Przygotowania sprzętu oraz dogadanie szczegółów z Bodkiem - w sumie on jutro już startuje ;)

Test namiotów

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Jazda z Bodkiem na małe porównanie namiotów do naszej wyprawy. Rozbiliśmy dwa modele Fjorda Nansena różniące się tylko wielkością, Andy II vs. Andy III. Wygrała trójka ze względu na przestronność ;)

68 TdP - Etap I - Warszawa

Niedziela, 31 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Wypad z C1ach'em z Mińska do Warszawy na tegoroczny etap Tour de Pologne.
W stronę stolicy pogoda rewelacja, ciepło i utrzymało się dość wysoką średnią.
Warunki podczas całego wyścigu równie dobre, wręcz idealne.
Usytuowaliśmy się praktycznie na samej mecie i mogliśmy podziwiać co się dzieje na trasie za pomocą telebimu. Organizacja naprawdę bardzo dobra.

Kibic od serca © px


Nie mogło zabraknąć darmowych rzeczy - tym razem była rozdawana Nutella. Normalnie wtedy z ludzi wychodzą istne bestie. Spokojnie czekając w kolejce na jedno opakowanie ludzie pobiegali ze wszystkich stron i brali ile się da. Za wolno rękę się wystawiło i po ptakach. Dać coś ludziom za darmo ;)

Darmowa Nutella ;) © px


Powrót już niestety pociągiem - dość nieźle się rozpadało.

Po pracy

Wtorek, 26 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Rundka do Cegłowa

Rozluźnienie

Poniedziałek, 25 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria < 050km, Szosa
Spokojna, relaksująca runda po ostatnim długim wypadzie. Mięśnie jeszcze trochę czuć :)

Po pracy

Czwartek, 21 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, < 050km
Dość szybka i krótka runda po pracy. Na spokojnie :)