Szosowa runda aby namierzyć nowy szlak - jakimś cudem nie zabrakło też terenu - ale jednak 23mm jakoś dają radę ;)
Kieruję się na Bykowiznę, już oczekiwałem slalomu pomiędzy dziurami po deszczu meteorytów, a tam szok! Nowy asfalt, aż zatrzymałem się z wrażenia :D

Szok! Nowy asfalt w Bykowiznie! © px

Odwiedzone zostały też Górki, pogoda naprawdę rozpieszcza tylko wiatr w drodze powrotnej dawał mały wycisk, ale co tam :)


Rzeka Mienia w Górkach © px
avCAD: 86

Runda z dość kiepskim samopoczuciem.

Krótka runda na rozruszanie - taki spóźniony rozjazd po maratonie.
avCAD: 89

Runda z Bodkiem w lasy niedaleko Cegłowa, Mieni. Dojazd bardzo sprawny, zwłaszcza, że udało się kawałek złapać za autobusem i docisnąć do 60 km/h :)
Powrót już nocą, nawet wyszła bardzo Polska, świetlista kompozycja!


Świetlista biało-czerwona flaga © px

Runda z Bodkiem aby tylko objechać nowy szlak na północ od Jakubowa.
Oczywiście musiał nas dorwać deszcz od połowy drogi, nie zabrakło też epickiej walki z wiatrem :)

Krótka poranna runda na rozruszanie. 
AvCAD: 86

Wieczorna ustawka z Bodkiem i normalnie przy 16 km/h przy lekkim ruszaniu spod ronda poszedł nypel z tylnego koła. Ja już nie mogę z tym, drugi w przeciągu kilku miesięcy ot tak :)

avCAD: 77

Krótki i spokojny rozjazd - aby tylko nogi nie odpadły ;)


Czerwony zachód słońca © px

Runda po pracy z Niną. Z początku trochę spokojnie, ale już pod koniec włączyło się nitro :)

Wieczorna runda z Bodkiem, tym razem też na północ od Mińska :)