Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:25672.41 km (w terenie 2058.00 km; 8.02%)
Czas w ruchu:1076:11
Średnia prędkość:23.86 km/h
Maksymalna prędkość:77.14 km/h
Suma podjazdów:74125 m
Maks. tętno maksymalne:192 (96 %)
Maks. tętno średnie:162 (81 %)
Suma kalorii:491496 kcal
Liczba aktywności:387
Średnio na aktywność:66.34 km i 2h 46m
Więcej statystyk

Mińsk Maz. -> Warszawa

Wtorek, 22 lipca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, 100 - 200km
Mińsk Maz. -> Warszawa -> (mały lans po Warszawie, Markach (Decathlon)) -> Mińsk Maz.

Z Gulusiem.


:: Chłopaky w karetce się nawet lansowały ::

To samo co przedwczoraj

Piątek, 18 lipca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, < 050km
To samo co przedwczoraj tylko że tym razem samemu :)

Mińsk Maz. -> Cielechowizna -> Grzebowilk -> Cegłów -> Mińsk Maz.

Naszło mnie dziś na mały

Poniedziałek, 14 lipca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, < 050km
Naszło mnie dziś na mały sprint.
Chciałem utrzymać 28 km/h ale w mordewiatr i to jeszcze pod górkę skutecznie to uniemożliwiał...
Może jutro :D

::Komańcza::

::Tego dnia postanowiliśmy

Czwartek, 10 lipca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria 050 - 100km, Szosa
::Komańcza::

::Tego dnia postanowiliśmy wybrać się na Słowację, a mianowicie do Medzilaborce, prowadzi tam dość ładna trasa::



::Pod samym szczytem oczywiście serpentyny::




::Ale było warto, zjazd wszystko nadrobił. Życiowy rekord V max 73.50 km/h::



>>Jak tylko przekroczyliśmy granicę napotkaliśmy wioskę Palota pełną biednych i brudnych ludzi (Rumunów?), ale jechaliśmy ze 50 km/h więc się dokładnie nie przyjrzeliśmy<<


::Niedługo później dojechaliśmy już do celu. Trasa i pogoda była dobra::



::Pierwsze co zrobiliśmy to wymieniliśmy pare złotych na korony i ruszyliśmy na podbój Tesco::



>>Po zakupach skoczlismy na małą rundkę po mieście i zjeść coś pysznego. Ogólnie w mieście było pełno rumuńskich dzieci co biegały i tylko sępiły kase. Raz oblazły gdzieć w dziesięciu jakiś samochód na parkingu. Miejscowi strasznie narzekali i tylko nam mówili: "Nie dajcie się cyganić!". I tak zrobiliśmy<<




::Teraz tylko powrót, młynek, podjazd pod praktycznie tylko jedno konkretne wzniesienie i dalej już z górki::

Najpierw skoczyłem sobie w

Niedziela, 6 lipca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, 050 - 100km
Najpierw skoczyłem sobie w teren w okolicach Mińska Maz., ale nieoczekiwanie spotkałem kolegę Gulusia na rowerze i skoczyło się razem do Zakrętu dalej do Stanisławowa oraz powrót do Mińska.


:: Już po treningu ::

Najważniejszym elementem dłuższej

Poniedziałek, 30 czerwca 2008 · Komentarze(2)
Kategoria Szosa, 200 - 300km
Najważniejszym elementem dłuższej podróży jest zawalista motywacja :)
Ja takową posiadałem - postanowiłem odwiedzić super_wporzo koleżankę Magdalenę w Maruszowie :)

Start:
Mińsk Maz. godz. 6:15

Trasa:

Mińsk Maz. ->
-> Góra Kalwaria ->
-> Kozienice ->
-> Zwoleń ->
-> Lipsko ->
-> Maruszów -> (dłuższa przerwa)
-> Lipsko ->
-> Zwoleń ->
-> Radom (powrót do Mińska Maz. pociągiem)



::Na początku bardzo dobrze szło do Góry Kalwari (śr.V ok. 27km/h)::




:: Zwoleń oraz mała przerwa ::




:: Jakieś śmieszne posągi przy opuszczonym zajeździe w Dreznie ::




:: Wreszcie w Lipsku, praktycznie finish :D ::





:: Na miejscu w Maruszowie przywitała tęcza oraz deszcz::


:: Już dłuższy odpoczynek ::


:: Aż na koszulce pod plecakiem skrystalizowała się sól z potu ::




::
Dalej to tylko powrót po ciemku do Radomia na pociąg do Mińska Maz., o własnych siłach byłoby ciężko :)
Trzeba dalej ćwiczyć...
::

Warszawa -> Marki -> Rembertów

Wtorek, 24 czerwca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa, 050 - 100km
Warszawa -> Marki -> Rembertów (637) -> Sulejówek -> Stanisławów -> Mińsk Maz.


Tak żeby nie było :D
-> Stanisławów (kościół)




Jak widać wiatrak to znaczy, że już niedaleko :)