Krótka i ciekawa poranna runda z Niną - zaliczyło się okolice Glinianki tamtejszymi szutrami, trochę posiedziało nad Świdrem, a na koniec sprawny powrót :)
Z początku nie planowałem cisnąć na testowej pętli, ale jakoś tak wyszło :) Jechało się całkiem sprawnie, wiatr za bardzo nie przeszkadzał - normalnie zabrakło tylko 43s aby zejść poniżej godziny! Jeszcze się pociśnie :)
Wiatr południowy, lekko na wschodni - ok. 3 m/s avCAD: 87
Uastawka z MGR' i ostatecznie jazda tylko z Kubą szosowo pętlą przez Seroczyn, Siedlce, Węgrów i Dobre do Mińska Maz. Było upalnie, laliśmy na siebie bardzo dużo wody, ale poszło bardzo sprawnie - przy 150km kiedy rozdzieliśmy się z Kubą średnią mieliśmy równo 30 km/h - bardzo zacnie zważając na głównie niesprzyjający wiatr.
Nawet zostaliśmy zapytani z jadącego samochodu dlaczego nie jesteśmy w Gdańsku (dziś tam startuje Tour de Pologne) :)