Zegrze - Modlin - Warszawa
Niedziela, 30 czerwca 2013
· Komentarze(2)
Kategoria 100 - 200km, Szosa
Już praktycznie standardowo - ustawka rano o 8:30 z Bodkiem i tym razem jazda na Modlin! :)
Trasa początkowo wiodła bezpośrednio z Mińska przez Halinów, a później do Wołomina, Radzymina i następnie już dość klasycznie Nieporęt. Oczywiście przystanek i jedzenie przy samym Zegrzu - klimat jak zawsze super.
Z Nieporętu już jechaliśmy ciekawiej ponieważ dorwał nas deszcz oraz konkretny wmordewind... Ponad 25 km w takich warunkach jesteśmy w Nowym Dworze Mazowieckim, a stamtąd już rzut beretem do Modlina gdzie trochę go zwiedzamy - dawno tam nie byliśmy.
Najpierw tubylcy wskazali nam Hotel Royal, a tam nawet była mała platforma widokowa na Narew.
Atmosfera dość festynowa, ale też można było zobaczyć ciekawego. Na przykład "stare" polskie samochody - a dość niedawno się takimi poruszało :)
Oczywiście nie mógł nam umknąć podejrzanie wijący się do góry niebieski szlak - widok z górki niedaleko jeszcze lepszy.
Dalej to już objeżdżanie reszty tamtejszych zabudowań.
Klimat jest ogólnie niesamowity, a samo miejsce naprawdę spore.
Z Modlina już prosto do Warszawy. Tym razem już szczęśliwie z wiatrem w plecy.
Wybraliśmy trasę przez Jabłonną i wlot do stolicy Modlińską - normalnie przez całą Warszawę mieliśmy niezłą zabawę ze światłami - sporo przejeżdżało się na pomarańczowym (jak to w stolicy przystało :) )
Po drodze bardzo ciekawie umiejscowiona elektro-ciepłownia na Żeraniu.
Jedziemy dalej prosto i odbijamy już na Mińsk przy dw. Wileńskim.
Naszym oczom ukazuje się oczywiście Stadion Narodowy - korzystając z okazji szybko go zwiedzamy - codziennie przejeżdżam koło niego, ale jakoś nigdy nie było okazji, aby przyjrzeć mu się z bliska.
Całość naprawdę robi bardzo dobre wrażenie - według mnie wykonanie jak i wrażenie bardzo dobre! Jest czym się pochwalić :)
Powrót już standardowo "Warszawską" do Mińska z dobrym tempem które Bodek narzucił :)
avCAD: 90
Trasa początkowo wiodła bezpośrednio z Mińska przez Halinów, a później do Wołomina, Radzymina i następnie już dość klasycznie Nieporęt. Oczywiście przystanek i jedzenie przy samym Zegrzu - klimat jak zawsze super.
Z Nieporętu już jechaliśmy ciekawiej ponieważ dorwał nas deszcz oraz konkretny wmordewind... Ponad 25 km w takich warunkach jesteśmy w Nowym Dworze Mazowieckim, a stamtąd już rzut beretem do Modlina gdzie trochę go zwiedzamy - dawno tam nie byliśmy.
Najpierw tubylcy wskazali nam Hotel Royal, a tam nawet była mała platforma widokowa na Narew.
Hotel Royal - główne wejście - Twierdza Modlin© px
Widok z punktu widokowego spod hotelu Royal© px
Atmosfera dość festynowa, ale też można było zobaczyć ciekawego. Na przykład "stare" polskie samochody - a dość niedawno się takimi poruszało :)
Wystawa starych samochodów w Twierdzy Modlin© px
Oczywiście nie mógł nam umknąć podejrzanie wijący się do góry niebieski szlak - widok z górki niedaleko jeszcze lepszy.
Panorama na Narew z górki na niebieskim szlaku - Twierdza Modlin© px
Dalej to już objeżdżanie reszty tamtejszych zabudowań.
Klimat jest ogólnie niesamowity, a samo miejsce naprawdę spore.
Zabudowania w Twierdzy Modlin© px
Widok na zabudowania w Twierdzy Modlin© px
Z Modlina już prosto do Warszawy. Tym razem już szczęśliwie z wiatrem w plecy.
Wybraliśmy trasę przez Jabłonną i wlot do stolicy Modlińską - normalnie przez całą Warszawę mieliśmy niezłą zabawę ze światłami - sporo przejeżdżało się na pomarańczowym (jak to w stolicy przystało :) )
Po drodze bardzo ciekawie umiejscowiona elektro-ciepłownia na Żeraniu.
Elektrociepłownia Żerań - widok ogólny© px
Elektrociepłownia Żerań - bliski kadr© px
Jedziemy dalej prosto i odbijamy już na Mińsk przy dw. Wileńskim.
Naszym oczom ukazuje się oczywiście Stadion Narodowy - korzystając z okazji szybko go zwiedzamy - codziennie przejeżdżam koło niego, ale jakoś nigdy nie było okazji, aby przyjrzeć mu się z bliska.
Całość naprawdę robi bardzo dobre wrażenie - według mnie wykonanie jak i wrażenie bardzo dobre! Jest czym się pochwalić :)
Stadion Narodowy w Warszawie - widok z daleka© px
Stadion Narodowy w Warszawie - główne wejście© px
Stadion Narodowy w Warszawie - z bliska© px
Powrót już standardowo "Warszawską" do Mińska z dobrym tempem które Bodek narzucił :)
avCAD: 90