Czersk - Warka - Grójec
Niedziela, 16 czerwca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria 200 - 300km, Szosa
Ruszamy z Bodkiem punkt 8:00, dzień od samego początku zapowiada się świetnie - pogoda słoneczna, wiatr do przeżycia.
Ruszamy z Mińska przez Siennicę, Parysów do Osiecka gdzie odbijamy na Górę Kalwarię.
Jako, że nie byłem do tej pory w zamku w Czersku (nie wiem jakim cudem) to zajeżdżamy tam gdzie szybko zwiedzam całość.
Cześć jest obecnie w remoncie, ale prezentuje się naprawdę świetnie. Oczywiście można wejść na basztę :)
Dalej kierujemy się na Kozienice i później odbijamy na Warkę.
W samej Warce szybko zwiedzamy miejscowość - bardzo ciekawie prezentuje się Pomnik Lotników gdzie robimy krótki postój.
Nie mogło też zabraknąć bardzo znanego symbolu samego miasta, może nawet jej dumy? :)
Z Warki łapiemy prosty kurs na Grójec - wiatr tutaj daje trochę popalić, ale udaje się nam dojechać z ładną średnią.
Spożywamy większy posiłek i powoli ruszamy dalej - tu niespodziewanie napotykamy małe centrum miasta i... Fontannę - nie można przepuścić takiej okazji :)
Z Grójca to już prosta droga do Góry Kalwarii. Przyjemnie się jedzie z delikatnym wiatrem w plecy. Asfalt też ogólnie jest dobrej jakości.
Po drodze napotykamy ciekawą tablicę - pewnie zatrzymują ludzi jak chcą nielegalnie przekroczyć Wisłę :)
Krótki przystanek w Górze Kalwarii i jazda prosto do Mińska. Tempo oscylowało ok. 30 km/h. Dość przyzwoicie - delikatny wiatr tym razem pomagał.
Ostatecznie udało się przejechać dobrym tempem lekko ponad 200 km w dobrym czasie - tutaj duża zasługa Bodka który narzucał dobre tempo i mogłem się przyczaić na kole :)
avCAD: 89
Ruszamy z Mińska przez Siennicę, Parysów do Osiecka gdzie odbijamy na Górę Kalwarię.
Bocian w gnieździe© px
Jako, że nie byłem do tej pory w zamku w Czersku (nie wiem jakim cudem) to zajeżdżamy tam gdzie szybko zwiedzam całość.
Cześć jest obecnie w remoncie, ale prezentuje się naprawdę świetnie. Oczywiście można wejść na basztę :)
Baszta zamku w Czersku© px
Widok na zamek w Czersku© px
Panorama zamku w Czersku© px
Widok z baszty zamku w Czersku na Wisłę© px
Dalej kierujemy się na Kozienice i później odbijamy na Warkę.
W samej Warce szybko zwiedzamy miejscowość - bardzo ciekawie prezentuje się Pomnik Lotników gdzie robimy krótki postój.
Pomnik dla Bohaterskich Lotników Polskich w Warce© px
Nie mogło też zabraknąć bardzo znanego symbolu samego miasta, może nawet jej dumy? :)
Warka i wszsytko jasne© px
Z Warki łapiemy prosty kurs na Grójec - wiatr tutaj daje trochę popalić, ale udaje się nam dojechać z ładną średnią.
Spożywamy większy posiłek i powoli ruszamy dalej - tu niespodziewanie napotykamy małe centrum miasta i... Fontannę - nie można przepuścić takiej okazji :)
Centrum w Grójcu© px
Fontanna w Grójcu - trza się schłodzić© px
Z Grójca to już prosta droga do Góry Kalwarii. Przyjemnie się jedzie z delikatnym wiatrem w plecy. Asfalt też ogólnie jest dobrej jakości.
Po drodze napotykamy ciekawą tablicę - pewnie zatrzymują ludzi jak chcą nielegalnie przekroczyć Wisłę :)
Strzeżony Ośrodek dla Cudzoziemców w Lesznowoli© px
Krótki przystanek w Górze Kalwarii i jazda prosto do Mińska. Tempo oscylowało ok. 30 km/h. Dość przyzwoicie - delikatny wiatr tym razem pomagał.
Ostatecznie udało się przejechać dobrym tempem lekko ponad 200 km w dobrym czasie - tutaj duża zasługa Bodka który narzucał dobre tempo i mogłem się przyczaić na kole :)
avCAD: 89