Wólczańska - Krowy - Obwodnica
Niedziela, 2 czerwca 2013
· Komentarze(0)
Kategoria 050 - 100km, Teren
Pogoda ostatnio coś bardzo kapryśna, a ruszyć się trzeba :)
Dziś padło terenowo na Górkę Wólczańską (dawno tam nie byłem).
Oczywiście bardzo dobrze porobiło się podjazdy plus naprawdę kilka ciekawych zjazdów - jeden kończył się małą hopką między drzewami - nie wiem jak za pierwszym razem tam się zmieściłem - dokładnie między dwoma drzewami gdzie stoi rower. Oczywiście przy dość znacznej prędkości + wybicie z muldy.

Następnie z Dłużewa to już jazda zielonym szlakiem do Kiczek. Bardzo przyjemnie się jechało.
Po drodze napotkałem krowich strażników - w kilku miejscach czujnie obserwowali mój przejazd - nawet na środku drogi :)

Po drodze też miłe zaskoczenie - normalnie przystanek na szlaku, tego u nas w okolicach raczej się nie widuje :)

Z Kiczek dojazd do Mrozów, a stamtąd całkiem klasycznie obwodnicą do Mińska.
avCAD: 87
Dziś padło terenowo na Górkę Wólczańską (dawno tam nie byłem).
Oczywiście bardzo dobrze porobiło się podjazdy plus naprawdę kilka ciekawych zjazdów - jeden kończył się małą hopką między drzewami - nie wiem jak za pierwszym razem tam się zmieściłem - dokładnie między dwoma drzewami gdzie stoi rower. Oczywiście przy dość znacznej prędkości + wybicie z muldy.

Końcówka zjazdu z Góry Wólczańskiej© px
Następnie z Dłużewa to już jazda zielonym szlakiem do Kiczek. Bardzo przyjemnie się jechało.
Po drodze napotkałem krowich strażników - w kilku miejscach czujnie obserwowali mój przejazd - nawet na środku drogi :)

Krowi strażnik© px
Po drodze też miłe zaskoczenie - normalnie przystanek na szlaku, tego u nas w okolicach raczej się nie widuje :)

Przystanek na szlaku niedaleko Mińska© px
Z Kiczek dojazd do Mrozów, a stamtąd całkiem klasycznie obwodnicą do Mińska.
avCAD: 87