III Zlot ForumRowerowe.org - dzień 9
Sobota, 9 lipca 2011
· Komentarze(0)
To już nasz ostatni dzień w górach na rowerze.
Postanowiliśmy pojechać znowu na Biskupią Kopę, ale tym razem bardziej terenową trasą.
Prowadziła ona przez Górę Parkową, wszelkimi rodzajami kop i dalej odnogą czerwonego szlaku, która doprowadziła nas już do trasy na Zlote Hory.
Podjazd pod Biskupią Kopę już klasycznie asfaltem, ale tym razem końcówkę zrobiliśmy zielonym szlakiem. Cały podjazd zrobiony o własnych siłach, bez odpoczynków, z siodła - tylko dwa razy trzeba było się podpierać. Asfaltowa część zajęła mi ok. 30 min, a zielony szlak ok. 20 min. Całość wzbogacała świetna pogoda i rewelacyjne widoki.
Po chwili oczekiwania na Ecię i Zbyszka postanowiliśmy się rozdzielić. Oni udali się czerwonym szlakiem w dół, a ja żółtym.
W ten sposób wylądowałem w Pokrzywnej, a stamtąd już kawałek asfaltem na miejsce.
Reasumując wyjazd był bardzo ciekawy.
- Świetne towarzystwo, jest spokojnie z kim jeździć
- Dużo technicznej jazdy po korzeniach
- Szybkie przyjemne single
- Ścieżki w super stanie, zadbane i dobrze oznaczone
- Ładne okolice, piękne widoki
- Pierwsze dni deszczowe, końcówka świetna
- Zero kapci i poważniejszych usterek
Postanowiliśmy pojechać znowu na Biskupią Kopę, ale tym razem bardziej terenową trasą.
Prowadziła ona przez Górę Parkową, wszelkimi rodzajami kop i dalej odnogą czerwonego szlaku, która doprowadziła nas już do trasy na Zlote Hory.
Podjazd pod Biskupią Kopę już klasycznie asfaltem, ale tym razem końcówkę zrobiliśmy zielonym szlakiem. Cały podjazd zrobiony o własnych siłach, bez odpoczynków, z siodła - tylko dwa razy trzeba było się podpierać. Asfaltowa część zajęła mi ok. 30 min, a zielony szlak ok. 20 min. Całość wzbogacała świetna pogoda i rewelacyjne widoki.
Wieża widokowa na Biskupiej Kopie© px
Po chwili oczekiwania na Ecię i Zbyszka postanowiliśmy się rozdzielić. Oni udali się czerwonym szlakiem w dół, a ja żółtym.
W ten sposób wylądowałem w Pokrzywnej, a stamtąd już kawałek asfaltem na miejsce.
Reasumując wyjazd był bardzo ciekawy.
- Świetne towarzystwo, jest spokojnie z kim jeździć
- Dużo technicznej jazdy po korzeniach
- Szybkie przyjemne single
- Ścieżki w super stanie, zadbane i dobrze oznaczone
- Ładne okolice, piękne widoki
- Pierwsze dni deszczowe, końcówka świetna
- Zero kapci i poważniejszych usterek