Spokojnie
Wtorek, 23 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Dziś tak na spokojnie, w piątek wyjazd w góry, a katować się narazie nie zamierzam. Taka tam rozgrzewka.
Cel na pulsometrze max 150, jedynie pod koniec i na podjazdach czasem podskakiwało do 170-180.
Trasa do Żakowa lasami, później już głównym asfaltem do Mińska.
:: W okolicach Grzebowilka ::
Cel na pulsometrze max 150, jedynie pod koniec i na podjazdach czasem podskakiwało do 170-180.
Trasa do Żakowa lasami, później już głównym asfaltem do Mińska.
:: W okolicach Grzebowilka ::
Ciekawe oznakowanie dróg© px