Maraton PolandBike - Góra Kalwaria
Niedziela, 20 lipca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria 100 - 200km, Maraton, Teren
Wypad z Bodkiem na maraton Poland Bike w Górze Kalwarii.
Pogoda początkowo zapowiadała się ładnie, a po drodze dorwał nas przelotny deszcz - całe szczęście nie padało podczas samego maratonu.
Maraton PolandBike - Góra Kalwaria 2014 © px
Ostatecznie zdecydowałem się na dystans MAX - chociaż Bodek ostrzegał przed bardzo wkurzającymi odcinkami dosłownie po polach i cegłach - musiałem się przekonać na własnej skórze :)
Faktycznie odcinek od rozjazdu to była tragedia - zwłaszcza po polach gdzie w trawie były ukryte mega wertepy. Normalnie było aż czuć kręgosłup. Za to odcinek wokół zamku w Czersku rewelacja! Chociaż to z tego było ciekawe :)
Już na koniec jechałem praktycznie sam - wcześniej pomagałem wnosić ludziom rowery po bardzo stromym zboczu (już tam były niezłe awantury i w ogóle przepychanka w tym zatorze).
Generalnie jechało się bardzo dobrze - trasa bardzo szybka i mało techniczna.
Pogoda początkowo zapowiadała się ładnie, a po drodze dorwał nas przelotny deszcz - całe szczęście nie padało podczas samego maratonu.
Maraton PolandBike - Góra Kalwaria 2014 © px
Ostatecznie zdecydowałem się na dystans MAX - chociaż Bodek ostrzegał przed bardzo wkurzającymi odcinkami dosłownie po polach i cegłach - musiałem się przekonać na własnej skórze :)
Faktycznie odcinek od rozjazdu to była tragedia - zwłaszcza po polach gdzie w trawie były ukryte mega wertepy. Normalnie było aż czuć kręgosłup. Za to odcinek wokół zamku w Czersku rewelacja! Chociaż to z tego było ciekawe :)
Już na koniec jechałem praktycznie sam - wcześniej pomagałem wnosić ludziom rowery po bardzo stromym zboczu (już tam były niezłe awantury i w ogóle przepychanka w tym zatorze).
Generalnie jechało się bardzo dobrze - trasa bardzo szybka i mało techniczna.