Grób Nieznanego Partyzanta i dwa kapcie

Piątek, 1 listopada 2013 · Komentarze(4)
Kategoria Szosa, 050 - 100km
Najpierw szybka przebitka przez miasto pod cmentarz, bo oczywiście nie pomyślałem, aby wcześniej kupić jakiś znicz. Następnie szybka jazda na Cielechowiznę (gdzie łapię pierwszego kapcia), zmieniam dętkę i do przodu gdzie kawałek za miejscowością w lesie jest Grób Nieznanego Partyzanta.
Już staje się tradycją pozostawienie tam znicza. Samo miejsce jest zadbane, ktoś posprzątał, położył ładne kwiaty - nie spodziewałem się. Bardzo miły widok.

Grób Nieznanego Partyzanta - tabliczka © px

Grób Nieznanego Partyzanta © px


Dalej ruszyłem w kierunku Rudki Sanatoryjnej k. Mrozów przez Siennicę i Kuflew.
Pogoda całkiem dobra, wiatr wiał całkiem mocno, ale za bardzo nie przeszkadzał - sporo nawet pomagał.
Zajechałem do wspaniale ulokowanego sanatorium - widać tam też się dzieje. Została wyremontowana jedna cześć - prezentuje się super.

Rudka Sanatoryjna koło Mrozów - odnowiona część © px


Powrót już standardowo i prosto przez Cegłów z lekkim odbiciem na Chmielew.
W Mariance już bardzo blisko domu łapię drugiego dziś kapcia, wbiło się szkło... Poprzedniego na początku wyjazdu złapałem raptem 800m od tego miejsca :D
Kleję dętkę i ruszam już prosto do domu.

avCAD: 87

Komentarze (4)

Dokładnie, ja też kiedyś przypadkiem tam trafiłem, a dziś też tam zawitałeś?

Mimo wszystko samo miejsce ma swój urok, ładnie ulokowane i dobrze widzieć, że ktoś się tym interesuje :)

Patryke 22:17 piątek, 1 listopada 2013

No to faktycznie nieźle - ładny spacer został zaliczony. Normalnie jakaś złośliwość.

Jak przez ostatnie 3000 km miałem jednego kapcia, a to teraz nagle dwa :D

Patryke 16:47 piątek, 1 listopada 2013

Dwa kapcie jednego dnia. To się nazywa pech.
Mnie też dzisiaj on nie ominął,..Urwany łańcuch i 15 km z buta...

panther 16:43 piątek, 1 listopada 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa esciu

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]