Najważniejszym elementem dłuższej
Poniedziałek, 30 czerwca 2008
· Komentarze(2)
Kategoria Szosa, 200 - 300km
Najważniejszym elementem dłuższej podróży jest zawalista motywacja :)
Ja takową posiadałem - postanowiłem odwiedzić super_wporzo koleżankę Magdalenę w Maruszowie :)
Start:
Mińsk Maz. godz. 6:15
Trasa:
Mińsk Maz. ->
-> Góra Kalwaria ->
-> Kozienice ->
-> Zwoleń ->
-> Lipsko ->
-> Maruszów -> (dłuższa przerwa)
-> Lipsko ->
-> Zwoleń ->
-> Radom (powrót do Mińska Maz. pociągiem)
::Na początku bardzo dobrze szło do Góry Kalwari (śr.V ok. 27km/h)::


:: Zwoleń oraz mała przerwa ::


:: Jakieś śmieszne posągi przy opuszczonym zajeździe w Dreznie ::


:: Wreszcie w Lipsku, praktycznie finish :D ::



:: Na miejscu w Maruszowie przywitała tęcza oraz deszcz::

:: Już dłuższy odpoczynek ::

:: Aż na koszulce pod plecakiem skrystalizowała się sól z potu ::

::
Dalej to tylko powrót po ciemku do Radomia na pociąg do Mińska Maz., o własnych siłach byłoby ciężko :)
Trzeba dalej ćwiczyć...
::
Ja takową posiadałem - postanowiłem odwiedzić super_wporzo koleżankę Magdalenę w Maruszowie :)
Start:
Mińsk Maz. godz. 6:15
Trasa:
Mińsk Maz. ->
-> Góra Kalwaria ->
-> Kozienice ->
-> Zwoleń ->
-> Lipsko ->
-> Maruszów -> (dłuższa przerwa)
-> Lipsko ->
-> Zwoleń ->
-> Radom (powrót do Mińska Maz. pociągiem)
::Na początku bardzo dobrze szło do Góry Kalwari (śr.V ok. 27km/h)::


:: Zwoleń oraz mała przerwa ::


:: Jakieś śmieszne posągi przy opuszczonym zajeździe w Dreznie ::


:: Wreszcie w Lipsku, praktycznie finish :D ::



:: Na miejscu w Maruszowie przywitała tęcza oraz deszcz::

:: Już dłuższy odpoczynek ::

:: Aż na koszulce pod plecakiem skrystalizowała się sól z potu ::

::
Dalej to tylko powrót po ciemku do Radomia na pociąg do Mińska Maz., o własnych siłach byłoby ciężko :)
Trzeba dalej ćwiczyć...
::