Symboliczne rozpoczęcie sezonu poprzez skoczenie do kumpla po kurtkę :D
Ogólnie tak późno ponieważ trochę czasu zabrało serwisowanie roweru oraz sesja...

Pierwsze wrażenia po zamontowaniu Reby - Strasznię mięko! Rewelacja, no i wykorzystuje cały skok w porównaniu z RST Gila.
Formula Oro K-18 też dobrze śmiga, trochę na lekkim deszczu piszczy.

Kellys Salamander © px

Najpierw mały rajd po Warszawskich KFC z jednym kubkiem na wielką dolewkę zamiast bidonu :D


W trakcie powrotu dowiedziałem się, że wreszcie przyszła paczka z zamówioną latarką - "Bocialarka" - świeci że Hej! Bez porównania z poprzednimi... Zupełnie innym komfort jazdy - a raczej normalna jazda.

Później mały wieczorny teścik latarki:
Mińsk Maz. -> Grzebowilk -> Krzywica -> Barcząca -> Mińsk Maz.

Lans po Warszawie, tamtejszych parkach oraz na koniec wypad na prezentacje nowego iPhone 3G. Jednak jedna strasznie wielka lipa - nic tam się nie działo...

Mały wieczorny lans po Warszawie :D

Lans z Michałem po Mińsku Maz. oraz rajd przez pola, łąki, lasy do Carefour'a.

Mały lans z Rafałem po Warszawie połączony z jazdą po okolicznych lasach/parkach.

::Komańcza::

Już nasz ostatni dzień pobytu...
Czas na odpoczynek i mycie rowerów :)

W międzyczasie małe rundki po wsi.

Mała rundka po Warszawie w lekkim deszczu, oraz odcinek przez póltorametrowe pokrzywy mutanty :D

Najpierw relaksująca runda po Warszawie.

Później nocny wypad w teren, aby sprawdzić nowe oświetlenie oraz przedewszystkim aby uczcić Wielkie finałowe zwycięstwo koleżanki :)

Rundka tak bez celu po Warszawie rowerkiem prosto po przeglądzie.
Inna jazda :D